LUTYNIA 2022 r. – relacja

LUTYNIA 2022 r. – relacja

Za nami kolejny bardzo udany wyjazd drytoolowy do Lutyni!

Ekipa klubowa + KOT 🙂

Na tegorocznym wyjeździe klubowym do Lutyni kolejny raz stawiła się ekipa pierwszoroczniaków (Zuzia, Zuza, Maks i Paweł) i nie posiadając żadnego szacunku do skały ani cyfry poszli od razu na najtrudniejsze drogi w rejonie. Co gorsza zrobili je w paru wstawkach… 💪

Dla wszystkich chcących rozpocząć zimowe przygody w górach polecamy drytooling jako znakomitą formę nauki wspinania w skale w rakach i z dziabami. Drytooling to sport również dla zwykłych śmiertelników!
Zanim zaczniecie robić D16, możecie przecież robić D8, a zanim zrobicie D8, możecie robić D5 🙂

Zapraszamy serdecznie wszystkich klubowiczów na organizowane przez nas wyjazdy drytoolowe do Lutynii 🙂


Skiturowy rozkład jazdy 2022/23

Skiturowy rozkład jazdy 2022/23

Sezon tuż tuż! Czas ostrzyć krawędzie i szykować foki!
Przedstawiamy Wam: klubowy narciarsko-skiturowy rozkład jazdy 2022/23 oraz przypominamy przydatne informacje i zniżki. 

ZNIŻKI

  • WYPOŻYCZALNIA KARKONOSZ w Szklarskiej Porębie oferuje sprzęt narciarski i skiturowy. Nasi klubowicze mają tam 20% zniżki.
    ➡️ LINK do wypożyczalni: https://karkonosz.ski

KLUBOWI INSTRUKTORZY

https://kwszczecin.pl/szkolenia/instruktorzy/

  • Jerzy Jurkiewicz
    – Instruktor Sportu spec. narciarstwo alpejskie / leg nr 24753/PAS/2022 
    – Instruktor Sportu spec. narciarstwo skiturowe / leg nr leg 147/IS/115/2022
    KONTAKT:  rek@zegary-dzwony.pl
  • Marek Victor Klimczak
    – Instruktor skituringu / Bundessportakademie Wien
    – Instruktor freeride’u / Alpenverein-akademie
    – Trener Sportu spec. Snowboard / Deutscher Skiverband,  nr licencji 116560
    – Instruktor poruszania się po via-ferratach / Alpenverein-akademie
    KONTAKT: mvklimczak@gmail.com

Zimowe obozy SKW 2023 r. – TERMINY

Zimowe obozy SKW 2023 r.
– TERMINY –

Idzie ZIMA! Zabieliły się krajobrazy.
A jak ❄️ to przed nami: klubowe obozy zimowe ❣️

TERMINY

🔹️ 23-29 I 2023 / 1. OBÓZ UNIFIKACYJNY.
Wspinanie zimowe, również dla początkujących.
🔹️ 05-09 II 2023 / 1. OBÓZ SPORTOWY (Tatry, Murowaniec).
Wspinanie zimowe i skitury.
🔹️ 15-21 II 2023 / 2. OBÓZ UNIFIKACYJNY.
Wspinanie zimowe, również dla początkujących.
🔹️ 26 II – 03 III 2023 / 2. OBÓZ SPORTOWY (Tatry, Moko).
Wspinanie zimowe i turystyka.

Więcej o obozach klubowych: https://kwszczecin.pl/wspinanie/obozy-klubowe/


Relacja Fleischbank – Via Classica

Relacja Fleischbank
Droga: Via Classica (V, 620 m)

W dniach 28-29.10 Michał (mugol) i Filip (klubowy) zrobili (dla członków SKW kolejny w tym roku) wypad do masywu Wilder Kaiser.
Osiągnęli szczyt Flaszki* (niem. Fleischbank) drogą klasyczną.

Via Classica to:
Trudność: do V, obita po frankońsku.
Długość: 620 m (wyciągi wspinaczkowe ok. 520 m, przewyższenie ok. 450 m)
+ 250 m przewyższenia granią północną (trudn. II-III).


Słowami zdobywców:
Krótki dzień wymagał szybkiego poruszania się i nie ścierpiałby zwłoki – zjechaliśmy na piargi w dolinie w momencie zapadnięcia zmroku. Trudniejsze wyciągi są bardzo zróżnicowane i częściowo powietrzne, prowadzenie dzięki rzadkim ringom dość oczywiste. Pozwala to skupić się na widokach i szybkim napieraniu, żeby zdążyć na czas. Jest to bardzo dobra wprawka dla chcących zdobyć więcej doświadczenia górskiego. Samo zejście (z kilkoma nie całkiem banalnymi zjazdami) jest też pewnym wyzwaniem.”

Sam rejon Wilder Kaiser oferuje krocie dróg tradowych i obitych od łatwych graniówek (I-III) po skrajnie trudne ściany oraz wspaniałe widoki dla wędrowców. Polecamy!


* Nazwy polskie są wymysłem autorskim i nie roszczą sobie prawa do poprawności (politycznej).


Zapraszamy na WARSZTATY: Lodowce 04.12.2022 r.

WARSZTATY PRAKTYCZNE SKW
> > > LODOWCE < < <
04.12.2022 r.

Wybierasz się w Alpy, gdzie poruszać się będziesz po lodowcach? Skitourujesz nie tylko w Polsce? A może interesuje Cię Skialpinizm?

Chcesz poznać zasady bezpiecznego poruszania się po lodowcach, wyciągania ze szczelin i wspinania w górach lodowcowych? 

Zapraszamy na warsztaty!

[ KIEDY ]
4 grudnia w godz. 11-15

[ GDZIE ]
Zajęcia praktyczne w plenerze, spotykamy się na klimatycznej wieży Quistorpa.

[ KADRA ]
Warsztaty poprowadzą nasi klubowi Instruktorzy:
Sławek Jabłoński i Tomek Ferber.

[ ZAPISY ]
Warsztaty przeznaczone są tylko dla członków Klubu z w pełni opłaconymi składkami. Zapraszamy osoby wspinające się na własnej asekuracji, z aspiracjami na wspinanie w górach lodowcowych.
⚠️ LIMIT MIEJSC: 10 osób.
Mail ze zgłoszeniem prosimy przesyłać pod: info@kwszczecin.pl 


Październikowe Chamonix – relacja

Październikowe Chamonix – relacja

Okolice października/listopada to nierzadko dobry czas na rozpoczęcie sezonu mikstowego wspinania w Alpach. Korzystając jeszcze z względnie długiego dnia, możemy doświadczyć pełni uroków, jakie oferuje nam wspinaczkowa jesień w Masywie Mont Blanc.

Grand Jorasse i Ząb Giganta w porannym słoneczku

W wybranych kuluarach tworzą się już ciekawe lodowe warunki. Wstrzelenie się w warun nie zawsze jest jednak oczywiste. Jednego sezonu może być on kapitalny i bliski temu, czego możemy oczekiwać na alpejską wiosnę, a w innym roku o tej samej porze może być zupełnie sucho. Śniegu nie ma jeszcze za dużo, jednak mieszanka mrozu, słońca i korzystnych wystaw potrafi wylać żleby w sposób, o którym alpiniści śnią cały rok 😉.

Zapraszamy do relacji Maćka z wyjazdu > > >

Wspólnie z Arturem obsesyjnie sprawdzając warunki na kamerkach, prognozach, relacjach i „chamoniadzie”, co chwila konsultując je telefonicznie, zdecydowaliśmy się na wyjazd do francuskiego Chamonix. 

Pełni optymizmu bujnęliśmy się w 1300-kilometrową podróż samochodem. Start wcześnie rano ze Szczecina, na miejscu byliśmy zaś wczesnym wieczorem.

Dla poszukiwaczy noclegów poza sezonem w samym Chamonix polecić możemy hostel Vert Lodge lub też hotelik La Verticale.

Artur w Chamonix, czyli każdy musi mieć to zdjęcie!

Dla świetnego drytoolowo (D10 w Eptingen) Artura był to pierwszy kontakt z wysokością powyżej 3500 m n.p.m. Planowaliśmy początkowo, że połowę naszego tygodniowego wyjazdu spędzimy w schronie Abri Simonda (otwieranym na początku października wraz z zamknięciem schroniska Cosmique), a drugą połowę – w zarezerwowanej uprzednio chacie Torino, próbując sił na wschodniej stronie Mont Blanc du Tacul czy Tour Rondzie. 

Wschód słońca nad Col du Midi

Prognozy zmieniały się z godziny na godzinę jak w kalejdoskopie. Ostatecznie dzień aklimatyzacyjny okazał się kiepski pogodowo. Natomiast na kolejne dni pogodę mieliśmy wymarzoną, na powrót załamującą się jednak na koniec tygodnia.

Postawiliśmy na przepisową aklimatyzację i zamiast od razu „na ciężko” uderzać do Simonda (jak czynili to lokalni francuscy i szwajcarscy wspinacze) postanowiliśmy „działać wysoko i spać nisko”, czyli wrócić kolejką na nocleg do Chamonix. 

Należy pamiętać, że jesienna kolejka na Aiguille du Midi kursuje w znacznie skróconych godzinach, co zostawia nam dość wąskie okienko na jednodniową działalność, ze startem o 8:30 w górę i ostatnim wagonikiem w dół o 16:10!

Na pierwszą akcję Artur chciał spróbować sił na już nieco technicznej drodze. Mimo że klimę powinno się łapać na łatwiejszych technicznie celach, nie chcąc zabijać jego entuzjazmu, wybór padł na popularny kuluar Chèré na Triangle du Tacul. Droga, jako że wyposażona jest w obite stany, daje możliwość szybkiego zjazdu i gonienia na kolejkę w razie potrzeby. 

Jak wiadomo, dojście z Midi pod północną ścianę Tacula nie stanowi wyzwania: w niecałą godzinę ze spokojem można znaleźć się pod drogą. My natomiast natknęliśmy się na górze na warunki całkowitego „Whiteoutu”. 

Whiteout-na-Col-du-Midi

Śmiać nam się chciało, gdy okazało się, że pod tak charakterystyczną ścianę, w stosunkowo niewielkim oddaleniu, jesteśmy zmuszeni nawigować się, żeby znaleźć prawą stronę „trójkąta”. Na pomoc przyszły nam nieocenione mapy.cz. Po znalezieniu droga okazała się być zapełniona innymi zespołami, które też nie poruszały się w zbyt szybkim tempie ze względu na sypiące się żlebem pyłówki.

Start drogi


Tego dnia więcej wystaliśmy się na stanach niż wspinaliśmy. Bez jednego wyciągu do końca drogi byliśmy zmuszeni zjechać, aby zdążyć jeszcze na ostatnią kolejkę. Zjazdy, zjazdy i szybkim tempem przez lodowiec… Na ostatni kurs w dół spóźniliśmy się, jak się okazało, o klika minut… Klasyka. Nici z ciepłego spania na dole.

Ciekawe mikstowe pasarze poza głównym żlebem

Na nocleg udaliśmy się do Simonda, gdzie spędziliśmy noc pod starymi kocami. Spotkani na miejscu szwajcarscy wspinacze poczęstowali nas zrobionym w jetboilu Risotto. Odwdzięczyliśmy się dwa dni później wniesieniem do schronu czerwonego wina 😉.

Czytając topo na kocyku przed schronem

Kolejnego dnia planowaliśmy dotrzeć do stacji kolejki przez grań Cosmique i na wieczór być jeszcze z zapasem jedzenia i śpiworami z powrotem w Simondzie. Niestety rano okazuję się, że Artur źle zniósł nockę. Bóle głowy, nudności… wysokość daje się we znaki. Zamiast przez grań na kolejkę kierujemy się przez lodowiec. Noc spędzamy jednak na dole, tak aby Artur mógł odespać i się zregenerować. 

Jesień w Chamonix

Następnego dnia w pięknej pogodzie łapiemy pierwszą kolejkę i ciśniemy z cięższymi plecakami prosto do Simonda. Zostawiamy graty potrzebne do spędzenia w tym miejscu paru najbliższych nocy i postanawiamy wyrównać rachunki z drogą sprzed dwóch dni. Nieco późniejszy start spowodowany przystankiem w schronie okazuje się świetną szansą na zrobienie kuluaru Chèré bez ścisku. Dwa poranne zespoły są już nieco wyżej, dzięki czemu po dotarciu w górne partie drogi mamy już ją tylko dla siebie.

Przy świetnej pogodzie, w dobrym warunie i przyzwoitym tempie, udaje nam się skończyć drogę i zjechać ze szczytu Triangle. Droga ma wycenę D+ oraz trudności WI4, natomiast ze względu na swój charakter i obite stanowiska nie można jej raczej zaliczyć do klasycznych alpejskich przygód. Lodowa czwórka przy nieprzechodzonym twardym lodzie była jednak dla nas odczuwalna.

Artur na kuluarze Chere

Wieczór w schronie spędziliśmy w 6-osobowej ekipie wraz ze wspinaczami z Francji i Szwajcarii. Długi wieczór wypełniony był dowcipami i czerwonym winem. Pada plan na następny dzień: Contamine-Mazeaud, piękna droga prowadząca przez centralną cześć ściany Triangle. Choć w swoich lodowych odcinkach ma mniejsze nastromienie niż kuluar Chèré, może uchodzić za poważniejszą ze względu na swój przebieg i brak stałych stanowisk.

Niestety następnego dnia rano Arturowi wysokość dalej daje się we znaki. Mimo to pozostaje twardy i nie odpuszczamy działalności całkowicie. Postanawiamy zmienić plany na kultową grań Cosmique – cel aklimatyzacyjny wielu zespołów. 

Start grani Cosmique

Dla mnie jest to już kolejny raz na tej grani, jednak pierwszy, podczas którego jesteśmy zupełnie sami, bez innych zespołów. Mimo że na ten dzień mieliśmy zaplanowane nieco ambitniejsze przejście, sama grań przyniosła nam wiele frajdy. Śniegu nie było jeszcze na tyle, aby stanowił on jakiekolwiek utrudnienie. W idealnej pogodzie, z pięknymi widokami i bez żywej duszy poza nami, spędziliśmy kapitalne kilka godzin. Szkoda tylko, że ta grań zawsze kończy się tak szybko…

Artur na pierwszym zjezdzie
Na grani

Tego dnia ekipa szwajcarsko-francuska, po 3 dniach przysłowiowej lampy, zbiera manatki i schodzi w dół, czyniąc nas jedynymi lokatorami w schronie. Ma to związek z nadchodącym załamaniem pogody.

Następnego dnia ze wschodem słońca zbieramy się na „naszą Contaminę”. Początkowe podejście idzie dobrze. Szpeimy się u podstawy ściany. Pierwsze kilkadziesiąt metrów po przekroczeniu bergschrundu idziemy wspólnie po polu śnieżnym. 

Podejście pod Contamine-Mazoud
Lodowa ściana za bergshrundem

Na sztywno zaczynamy się asekurować od pojawienia się twardego lodu na drodze. W tym momencie zrywa się silny południowy wiatr, który zmiata cały śnieg z wierzchołka Triangla i daje nam popalić, powodując coraz konkretniejszych rozmiarów pyłówki. Do czasu, gdy dochodzimy do 3. wyciągu, uniemożliwiają już one zupełnie dalszą działalność. Droga prowadząc przez środek ściany, w swoim dolnym fragmencie tworzy naturalny lej dla wszystkiego, co spada w jej górnych partiach. Ze śniegiem za kołnierzem i w goglach decydujemy się na wycof. Zjeżdżamy z abołakowa. Podczas jego nawiercania w stromym lodzie cały czas muszę odgarniać śnieg, który w ekspresowym tempie gromadzi się między mną a ścianą. 

Start drogi Contamine

Po zjazdach przez pola lodowe, docieramy w końcu do śnieżnego odcinka u podstawy. Postanawiamy po prostu zejść go przodem do stoku, podobnie jak go podchodziliśmy. W momencie, w którym po zjazdach obciążyliśmy stok, dosłownie pół metra poniżej miejsca, gdzie staliśmy, poszło potężne pęknięcie wzdłuż całego stożka śnieżnego. Cała część stoku pod nami zwyczajnie wyjechała. Deska zostawiła po sobie wyrwę i konkretne grudy u podstawy ściany. I tak oto względnie bezpieczny stok, którym podchodziliśmy chwilę wcześniej, na drodze robionej poprzedniego dnia przez dwa zespoły, zmienił się w lawinę. Wystarczyła kumulacja pozornie niewinnych pyłówek, które zaczęły spadać krótko po tym, jak weszliśmy w drogę. Nie mieliśmy też specjalnie możliwości wycofu z ominięciem tego pola śnieżnego. Całość przygody z pewnością daje do myślenia. 

Ostatni lokatorzy Simonda

Kolejne dwa dni to wiercenie się w schronie i czekanie na poprawę pogody ja na zbawienie (silny wiatr, śnieg i brak widoczności). Rzecz jasna poprawa nadeszła w dniu naszego wyjazdu :P.

Upragnione rozpogodzenie w dniu wyjazdu

Jeśli chodzi o warunki wspinaczkowe, to na północnej ścianie Tacula oceniamy je jako dobre. Niestety nie udało nam się sprawdzić dróg od wschodniej strony, tamtejszy lodowiec nie napawa jednak optymizmem. Jest bardzo mocno uszczelniony, mostków jest mało i wyglądają na słabe. 

Widok w stronę Punta Helbronner
Północna ściana Mont-Blanc-du-Tacul i chata Cosmiques

Mimo dolegliwości związanych z wysokością w pierwszej części tygodnia i załamania pogody w drugiej i tak obaj cieszymy się, że udało nam się podziałać, powspinać i spędzić czas w tak fenomenalnych okolicznościach przyrody. Chwile spędzone w górach tak czy inaczej dały nam sporo satysfakcji. A nad alpejskim wykazem z pewnością przyjdzie nam jeszcze popracować na wiosnę po miejmy nadzieję owocnie spędzonej tatrzańskiej zimie 😊.

Maciek Nieścioruk


Prelekcja Edwarda Fudro “BOLIWIA” 17.11.2022 r.

Prelekcja Edwarda Fudro
“BOLIWIA”
> > > 17.11.2022 r. < < <

Serdecznie zapraszamy na prelekcję naszego klubowego kolegi Edwarda Fudro na temat wyprawy do Boliwi!

Będzie to pierwsze miejsce, gdzie opowie o niej szerszemu gronu słuchaczy, więc tym bardziej warto przyjść i posłuchać! 

✔️ KIEDY? 17.11.2022 r. (czwartek), godz. 18:00.
✔️ GDZIE? 📍 Dworcowa 6, Szczecin.
Siedziba Zachodniopomorskiego Oddziału PTTK 
🆓️ Wstęp wolny

Relacja z wyprawy:
https://kwszczecin.pl/2022/10/23/gory-boliwi-relacja-klubowiczow/


LINK do informacji PTTK na FB:
https://www.facebook.com/zachodniopomorski/posts/pfbid02T7TVCwRzsgtMKUdHrzyW4XAmX4HDn1GKbCoNbF1VgNsbDxGTqEKFvMxzrfuLt7Uvl


Prelekcja/warsztaty otwarte: “Biwakowanie w górach” 18.11.2022 r.

Zapraszamy na prelekcję/warsztaty otwarte:
“BIWAKOWANIE W GÓRACH

– od trekkingu po alpiniady”
>  >  18.11.2022 r.   <  <

Zapraszamy wszystkich miłośników gór na prelekcję na temat biwakowania w górach.
Prelekcja połączona będzie z zakończeniem klubowego kursu skałkowego, na którym uczestnikom wręczone zostaną świadectwa ukończenia szkolenia.

Jeśli interesuje Cię:
✔️ Jak spakować się na 10 dni trekkingu z jedzeniem i sprzętem biwakowym i w dalszym ciągu mieć przyjemność z wędrówki?
✔️ Jak przygotować się do biwaku w ścianie, gdy wszystko niesiemy na własnych plecach?
✔️ Jak urządzić sobie nieplanowany biwak w górach latem i zimą?
✔️ Jak spakować się na zimowy biwak górski ze sprzętem biwakowym nieprzekraczającym 2 kg na osobę?
✔️ Jak sprawnie rozłożyć i złożyć biwak w niewygodnych warunkach?
✔️ Namiot czy płachta?
✔️ Jak dobrać śpiwór, matę czy kuchenkę do wyznaczonych celów?
✔️ Co jeść i jak się regenerować?

z pewnością jest to spotkanie dla Ciebie!


Spotkanie otwarte, zapraszamy wszystkich członków i sympatyków klubu, a w szczególności nowych klubowiczów, którzy w ostatnim czasie zasilili nasze grono.

Będzie to świetna okazja do integracji środowiska, wymiany doświadczeń i przywitania nowych adeptów w klubie.

Prelekcję poprowadzi Prezes KW Szczecin: Maciej Nieścioruk.


[ KIEDY ]
18 listopada (piątek) – godz. 19:00

[ GDZIE ]
Siedziba Klubu, ul. Mazowiecka 1 w Szczecinie


Zapraszamy na WARSZTATY: Autoratownictwo 6.11.2022 r.

Zapraszamy na WARSZTATY:
> > > Autoratownictwo < < <
6.11.2022 r.

Zapraszamy na warsztaty z zakresu autoratownictwa, wiedzy niezwykle cennej i potrzebnej każdemu górskiemu wspinaczowi. Będą to zajęcia praktyczne, na których przećwiczymy wybrane zagadnienia wchodzące w zakres kursu taternickiego.

[ KIEDY ]
6 listopada (niedziela)
w godz. 10-14

[ GDZIE ]
centrum wspinaczkowe Big Wall w Szczecinie

[ KADRA ]
Zajęcia poprowadzą nasi klubowi Instruktorzy: 
Sławek Jabłoński i Tomasz Ferber.

[ ZAPISY ]
Warsztaty przeznaczone są tylko dla członków Klubu z aktualnie opłaconymi składkami. Zachęcamy do udziału osoby wspinające się już na własnej asekuracji, z aspiracjami do wspinania w górach typu alpejskiego.

LIMIT MIEJSC: 10 osób (max. 5 zespołów).

[ ZGŁOSZENIA ]
Mail ze zgłoszeniem prosimy przesłać na adres: 
info@kwszczecin.pl 


10. Przegląd filmów O!GÓRY – ZNIŻKI na KARNETY i BILETY dla członków SKW

10. Przegląd Filmów o Górach O!GÓRY
im. Tadeusza Piotrowskiego > > > 24-27.11.2022 r.
ZNIŻKI na KARNETY i BILETY dla członków SKW

Za miesiąc 24-27.11.2022 r. odbędzie się w Szczecinie Przegląd Filmów o Górach O!GÓRY im. Tadeusza Piotrowskiego.

To już dziesiąta, jubileuszowa edycja Przeglądu, jedynego na Pomorzu Zachodnim, o tak bogatym repertuarze.

Program Przeglądu: http://ogory.szczecin.pl/program-2022.html

Gorąco zachęcamy do uczestnictwa wszystkich zainteresowanych tematyką górską i wspinaczkową!


‼️ ZNIŻKI dla naszych Klubowiczów na karnety i bilety ‼️

Ostateczna cena będzie zależała od liczby zamówionych karnetów i biletów.

Jak zamówić bilet?
Osoby zainteresowane zakupem karnetów i biletów proszone są o wysłanie swojego zgłoszenia na adres mailowy Klubu: info@kwszczecin.pl wraz z zaznaczeniem jaki rodzaj karnetu ich interesuje.
Pamiętajcie, że o bilety mogą ubiegać się tylko członkowie z w pełni opłaconymi składkami. 

Zgłoszenia przyjmujemy do 5 listopada 2022 r.