W naszych planach i klasyki i nowości! Zapraszamy do zapoznania się i uczestnictwa!
⬇️ ⬇️ ⬇️
Szczegółowe info o wszystkich aktywnościach znajdziecie w ➡️ AKTUALNOŚCIACH. Zachęcamy też aby zerknąć w ➡️ KALENDARZ na naszej stronie.
WYJAZDY i OBOZY
Otwarcie sezonu już niebawem, rezerwujcie weekend ➡️ 25-27 kwietnia! W tym roku chcemy odwiedzić dolnośląskie ogródki. Będą nowe skałki, za to formuła ta sama: integracja i wspinanie – jakie kto lubi.
Na wyjazd dedykowany pod wspinaczkę sportową zapraszamy w długi weekend czerwcowy do Frankenjury, a na klubowe trady dla odmiany we wrześniu, ale za to klasycznie w Rudawy i Sokoliki.
‼️ Letni obóz sportowy KW Szczecin odbędzie się w tym roku w Val Masino, w masywie Bregaglia, we Włoszech➡️ od4 do 10 sierpnia. Dolina Mello (Val di Mello) stanowi ciekawą destynację na obóz wspinaczkowy, dzięki temu, że oferuje rozmaitość form działalności wspinaczkowej (baldy, sporty i wspinanie górskie, w świetniej jakości granicie). Słyszeliśmy też, że jest tam po prostu bardzo ładnie, więc można pójść na piękny trekking. 🙂 Już teraz gorąco Was zapraszamy aby pojechać tam razem z nami!
INTEGRACJA
Tak, tego też oczywiście nie zabraknie. Letni Wieczór Górski (#3!), planujemy w plenerze, a w maju i czerwcu odwiedzimy Goat Crag na Dzień otwarty SKW i Drugi Piknik Międzynarodowy.
Szczegóły wydarzeń już wkrótce!
Liczymy na Wasz udział 💙w planowanych przez nas wyjazdach i wydarzeniach.
Dzisiaj mamy dla Was: BOLIWIĘ w relacji Przemka Ballady, który niedawno ją odwiedził, i takie oto przesłał nam z tego górskiego kraju zdjęcia i słowa:
Przemek: „Lądujemy w La Paz z końcem nocy. Jacek czeka przy wyjściu hali lotniska. Po chwili stajemy pod zachmurzonym niebem Boliwii, a krople deszczu spływają po naszych zmęczonych twarzach… pora deszczowa ciągle jeszcze trwa. Tlenu tu mniej (La Paz jest najwyżej położoną stolicą na świecie, leży na 3 782 m n.p.m.), lecz nigdy nie potrzebowałem go zbyt wiele. Biorę głęboki wdech, przepełnia mnie wielka radość – znów jestem na moim ulubionym kontynencie. Ładujemy bagaże do terenowej półciężarówki i ruszamy do Curahuara de Carangaz, do domu (3 914 m n.p.m. Prowincja Sajama).
Bienvenidos a Curahuara de Carangas
W drodze czułe ramiona świtu obejmują nasze wątłe jestestwa przemierzające, wydające się nie mieć końca altiplano… z głośnika śpiewa Manu. Ziemia jest tu surowa, poprzetykana kępami ostrych jak brzytwa traw, słońce bezlitosne, noce zimne, ale do gwiazd jakby nieco bliżej…
Salar de Uyuni – największa na świecie pustynia solnaKaplica Sykstyńska Andów, nasza fura i Padre Pablo
Jacek jest misjonarzem. Oprócz tego, że będąc ksiądzem służy tutejszej społeczności i prowadzi świetlicę dla dzieciaków, opiekuje się także pięknym kościołem zwanym kaplicą sykstyńską Andów (jego budowę rozpoczęto w 1587 roku, a ukończono w 1608 roku, co czyni go jednym z najstarszych kościołów w Boliwii i Ameryce Południowej), jest kustoszem i przewodnikiem, a ma ku temu wielki talent poparty solidną wiedzą.
Msza św. w miasteczku Sajama u samych stóp Nevado Sajama
Parafia Jacka jest olbrzymia, do niektórych puebli Jacek jeździ swoją Hondą enduro tylko raz w miesiącu, wyczekiwany i radośnie witany. Parafia to wyjątkowa, jedyna taka na całym Bożym świecie, bo swoim obszarem obejmuje Parque nacional Sajama, a wraz z nim i najwyższą górę Boliwii.
Nasza parafianka, do której zostaliśmy zaproszeni na obiad. Danie główne, to oczywiście gotowane mięso lamy.
W bazie pod Sajamą jesteśmy jak u siebie na plebanii, a jest to chyba najwyżej położona plebania na świecie (4 800 m n.p.m.). Park narodowy Sajama – rozległa, prawie bezludna wyżyna należącą do boliwijskiego altiplano, gdzieniegdzie niewielkie puebla z glinianymi domkami, stada lam, i oślepiające bielą niebotyczne kolosy: Volcán Parinacota 6 348 m n.p.m, Volcán Pomerape 6 282 m n.p.m oraz najwyższy z nich Nevado Sajama 6 542 m n.p.m, obraz fantastyczny zupełnie… prawdziwa kraina ze snów.
Volcán Parinacota 6 348 m n.p.m, Volcán Pomerape 6 282 m n.p.mW drodzeJedno z licznych na Altiplano stad lamJeden z naszych kościółków
Właściwie ta krótka relacja to wstęp do znacznie dłuższej opowieści o Boliwii takiej, jaką poznałem, i z jaką mi przyszło obcować, którą pokochałem całym sercem… To przede wszystkim opowieść o niezwykłym człowieku, który będąc gringo wrósł w jej rzeczywistość, zdobył zaufanie i miłość ludzi z natury swej nieprzystępnych, człowieku o wielkiej sile ducha, gdzie góry są aż, i tylko tłem… Do zobaczenia Padre Jacinto, hasta luego Bolivio..!
Padre Jacinto na swojej Hondzie.Pueblo pasterzy lam
O samych górach, i o tym jak zostalem Padre opowiem przy kolejnej okazji… ”.
A my zapraszamy do zdjęć z górskich przygód Przemka w Boliwii:
Przemek w drodze z bazy pod Nevado SajamaNa zboczach Nevado SajamaPrzemek na 5 000 m n.p.m.
Było nawet trochę wspinania!
Sportowe wspinanie w Curahuara na wysokości ponad 4 000 m n.p.mBulderek na jednym z wielu głazów rozsianych po altiplano, na około 4 100 m n.p.mPadre Jacinto, Padre Pablo i Padre Przemo na Altiplano
Z przyjemnością informujemy, że po raz kolejny wyłonione zostały nasze klubowe nagrody wspinaczkowe Złoty Hak*. W tym roku przyznano nagrodę i wyróżnienia w kategorii WSPINACZKA SPORTOWA oraz wyróżnienia w kategorii ALPINIZM.
Wszystkie nagrodzone i wyróżnione osoby zapraszamy na rozdanie nagród i dyplomów na Wieczór Górski#2, który odbędzie się za tydzień w środę 02.04 w Siedzibie Klubu przy ul. Mazowieckiej 1 w Szczecinie!
ZŁOTY HAK 2024 NAGRODA GŁÓWNA
kategoria: WSPINACZKA SPORTOWA
Antoni Zych
Nagrodę przyznano za: przejście sportowe RP drogi o wycenie 8a+
Droga: Knock Out, Sycylia – San Vito lo Capo, Portella delle Vacche | 30.10.2024 r.
Antek na Sycylii, sierpień 2024 r.
Uzasadnienie Komisji Złotego Haka 2024
Przejście drogi o tej wycenie ma dwa walory: osobisty dla Antka, wprowadzając bardzo młodego zawodnika w świat wspinaczek o trudnościach już ekstremalnych, wymagających predyspozycji, talentu, zaangażowania i rygorystycznego treningu. Pierwszy krok został uczyniony dając asumpt do dalszych osiągnięć w zmaganiach ze skałą. Drugi walor jest klubowy. Dzięki czynowi Antka , KW Szczecin wraca na arenę wspinaczek powyżej 8a, które dawno nie były udziałem klubowiczów. Jeśli laureat i reszta klubowej młodzieży podążą dalej tą ścieżką, niebawem zobaczymy bardzo mocne przejścia , a i znaczące wyniki na arenie rywalizacji sportowej
ZŁOTY HAK 2024 WYRÓŻNIENIE
kategoria: WSPINACZKA SPORTOWA
Alicja Brzezińska
Wyróżnienie przyznano za: dwa przejścia sportowe RP dróg o wycenie 9 (7c)
Przejścia: 1) droga Lutscher, Frankenjura, skała Illafels | 20.09.2024 r. 2) droga Cały Smutek Szkocji, Rudawy Janowickie, skała Ścianki | 03.11.2024 r.
Alicja we Frankenjurze, sierpień 2024 r.
ZŁOTY HAK 2024 WYRÓŻNIENIE
kategoria: WSPINACZKA SPORTOWA
Adam Felusiak
Wyróżnienie przyznano za: przejście sportowe RP drogi o wycenie 9+/10- (8a)
Droga: Nullkommanix, Frankenjura, skała Rolandfels | 4.10.2024 r.
Adam we Frankenjurze, październik 2024 r.
Uzasadnienie Komisji Złotego Haka 2024 dla wyróżnień Alicji i Adama:
Laureaci od lat udowadniają, że pasja, skupienie na zadaniu, motywacja prowadzą do nieuchronnego podnoszenia wyników sportowych. Ich osiągnięcia odbierają oręż malkontentom, którzy szukają łatwych usprawiedliwień dla braku progresu. Oboje reprezentują ducha wspinaczki sportowej, który oby udzielił się szerszemu gronu klubowiczów.
ZŁOTY HAK 2024 WYRÓŻNIENIE
kategoria: ALPINIZM
Robert Paluch
Wyróżnienie przyznano za: wartościowe przejścia w masywie Mont Blanc w stylu alpejskim.
Przejścia: 1) droga: kombinacja Homoloque Exeptionnel / La Piege 6b+ 200m, ED, masyw Mont Blanc | 12.08.2024 r. 2) droga: Les Fleurs du Mal 6b+, 450m, ED, masyw Mont Blanc | 13.08.2024 r.
Robert w masywie masyw Mont Blanc, sierpień 2024 r.
Uzasadnienie Komisji Złotego Haka 2024
Nieustanne poszukiwanie niełatwych linii w Alpach zawsze były znakiem firmowym Roberta Palucha. W kolejnym roku rezultatem tych poszukiwań padła ponownie ciekawa i wymagająca, 15-to wyciągowa linia o wiele znaczącej nazwie „La Fleursdu Mal” . Nie wiemy czy otwierający drogę czynił to pod wpływem poezji Baudelaire’a czy to droga obudziła w nim cząstkę siebie. Przejście drugiej nominowanej drogi , a właściwie kombinacji, świadczy o doświadczeniu alpejskim i czujności wobec linii nieoczywistej, ze skrajnie trudną asekuracją. Ścieżka alpinizmu jaką podąża Laureat wyróżnienia ciągle nie może doczekać się następców. Niech ta nagroda będzie wezwaniem w góry.
ZŁOTY HAK 2024 WYRÓŻNIENIE
kategoria: ALPINIZM
Małgorzata Ilkiewicz Maciej Nieścioruk
Wyróżnienie przyznano za: nowe, eksploracyjne przejście w Tien Szanie
Droga: White on Black, D- 500 m WI3 70°, Tien Szan, Pik Line ( 4 730 m n.p.m) | 20.09.2024 r.
Gosia i Maciek w Tien Szanie, wrzesień 2024 r.
Uzasadnienie Komisji Złotego Haka 2024
Nierozłączna para alpinistów po raz kolejny daje nam znać jak bardzo potrzebujemy wspinaczy spoglądających dalej i wyżej. Wyzwania wynikające ze wspinaczki w miejscach odległych od wsparcia choćby psychicznego, nie wspominając o możliwościach pomocy i logistyce są wartością samą w sobie. Nazwanie nienazwanego jest wisienką , o której marzy każdy alpinista.
* Złoty Hak to nagroda KW Szczecin przyznawana za działalność wspinaczkową członków klubu. Przyznawana jest za pojedyncze dokonanie lub sumę dokonań wspinaczkowych w danym roku kalendarzowym, według kryteriów obejmujących: trudności techniczne, trudności obiektywne, oryginalność, czas i styl przejścia w trzech kategoriach: ✅ Wspinaczka Sportowa. Obejmującej wspinaczkę skałkową (sport i trad), buldering oraz drytooling ✅ Alpinizm. Przejścia górskie o charakterze mikstowym, lodowym i skalnym, wymuszające stosowanie różnorodnych technik poruszania się w technicznym terenie górskim. ✅ Wspinaczka Skalna Górska Przejścia górskie skalne o znacznym walorze sportowym lub prowadzenie nowych dróg.
W skład Komisji Złotego Haka 2024 weszli: Robert Narolewski (Kanclerz nagrody), Justyna Teodorczyk i Tomasz Ferber.
W tym roku do konkursu foto zgłosiła się rekordowa liczba Klubowiczów i Klubowiczek. ❤️ Nadesłaliście bardzo dużo pięknych i wyjątkowych zdjęć, za wszystkie serdecznie dziękujemy! ❤️
A teraz… zapraszamy do wyników i galerii zwycięskich oraz wyróżnionych zdjęćVIIIkonkursufotograficznego pt. „Góry i wspinaczka”.
I miejsce: Jarosław Ułanowski
za zdjęcie pt.: „Cel – Mnich”
I MIEJSCE w VIII konkursie fotograficznym SKW: Jarosław Ułanowski, zdj. „Cel – Mnich”
II miejsce: Mateusz Wagner
zazdjęcie pt.: „Góry mono”
II MIEJSCE w VIII konkursie fotograficznym SKW: Mateusz Wagneri, zdj. „Góry mono”
III miejsce: Paweł Kosobucki
za zdjęcie pt.: „Obraz w oknie czy okno w obrazie”
III MIEJSCE w VIII konkursie fotograficznym SKW: Paweł Kosobucki, zdj. „Obraz w oknie czy okno w obrazie”
Wyróżnienia:
Kamila Kozioł za zdjęcie pt.: „Burzowa Seceda“
Jarosław Ułanowski za zdjęcia pt: „Zachód na Krzyżnej“ i „Ławeczka – via_ferrata“
Zapraszamy na WARSZTATY praktyczne SKW: Sytuacje awaryjne w skałach | 31.03.2025 r.
Przed zbliżającym się sezonem warto przećwiczyć sytuacje awaryjne, które zdarzają się w skałach. Serdecznie zapraszamy więc wszystkie nasze Klubowiczki i Klubowiczów nawyjątkowe warsztaty, które poprowadzą dla Was instruktorzy PZA, nasi klubowi koledzy: Przemek Ballada i Tomek Ferber.
| KIEDY 31 marca (poniedziałek) godz. 17:00 – 21:00
Zapraszamy serdecznie na kolejnyWieczór Górski* KW Szczecin!
✅ środa 2 kwietnia, godz. 19.00, 📍 Siedziba Klubu | ul. Mazowiecka 1
Co planujemy?
PrelekcjęMagdaleny Kotnis pt. „Góry Kirgistanu” (relacja z tej wyprawy na naszej stronie 👉 tutaj). Magda odwiedziła Tienszan, Ałaj i Pamir, a jej pięciotygodniowa wyprawa pozostawiła niezapomniane wspomnienia obfitujące w kolory natury, dzikie wędrówki górskie, oraz liczne przygody, o których opowie Wam tego wieczoru!
Rozstrzygnięcie 🏆 ZŁOTEGO HAKA 2024 .
Ogłoszenie zwycięzców 📷VIII Konkursu Fotograficznego pt. „Góry i wspinaczka” .
Przedstawienie planu wiosenno-letnich wyjazdów klubowych i rozmowę o tym, gdzie chcielibyście jeszcze pojechać w tym roku
oraz… INTEGRACYJNE piwko!
* ℹ️ Wieczory Górskie #kwszczecin to:
otwarte spotkania integracyjne, na których posłuchamy krótkich prelekcji naszych Klubowiczów i Klubowiczek, pogadamy o planach, wyjazdach lub innych bieżących tematach około górskich i wspinaczkowych. To też super okazja, aby się lepiej poznać, zapytać o to, co Was interesuje i posłuchać relacji z wypraw w ciekawe zakątki świata.
👋 Zapraszamy wszystkich zainteresowanych ze Szczecina i okolic, nie trzeba być Członkiem lub Członkinią SKW!
Spotkania będą odbywać się w różnych lokalizacjach w środowe wieczory.
RELACJA ze szkolenia i integracji skiturowej KW Szczecin w Karkonoszach | 21-23 II 2025
Za nami kolejne udane szkolenie i klubowa integracja skiturowa w Karkonoszach!
Start był ciekawy: Organizator i Koordynator (dziękujemy Bartek! 💙) założył, że będzie pomagał wypożyczać sprzęt, a następnie szybkim marszem dojedzie pierwszy (!) do schroniska aby chlebem i solą witać przybyłych, w szczególności nowych członków naszego Klubu. Niestety ostry skręt z drogi ES CZY na Bolków wymusił jazdę autem dalej prosto, skutkiem czego niektórzy członkowie SKW zwiedzili tunel przed Kamienna Górą. 😅😂
Wypożyczający sprzęt nie zostali jednak sami! Nasza ulubiona wypożyczalnia w Szklarskiej Porębie Karkonosz jak zwykle stanęła na wysokości zdania. Dominik i Grzegorz z Karkonosza perfekcyjnie dobrali sprzęt, udzieli rad i wskazówek. Skutkiem tego na szkoleniu nie było nawet jednego otarcia nogi!!!
Potem wszystko potoczyło się tradycyjnym tokiem: nocne dojście do Schroniska PTTK na Hali Szrenickiej, wieczorek zapoznawczo-degustacyjny, bitwa o pościel i budzenie tych, co przyszli wcześniej i już spali.
Część szkoleniową od dnia następnego poprowadzili instruktorzy Rober Róg i Krzysiek Krawczyk–Demczuk z Karkonoskiej Grupy GOPR, którzy tradycyjnie dali popis wiedzy, doświadczenia i umiejętności. Kursanci byli tak oczarowani, że niektórzy nie chcieli butów ściągać na noc.
Na części integracyjnej odbyliśmy dwie wycieczki po polskiej i czeskiej stronie Karkonoszy. Słabe warunki narciarskie wynagrodziła piękna, słoneczna pogoda. Jak „nigdy” w lutym w Karkonoszach…
Szczegóły wyjazdu oczywiście „pozostaną w Vegas”, ale o kilku faktach należy wspomnieć, chociażby z szacunku dla uczestników, oraz w celu wspomnieniowym. I tak:
na stoku należy zawsze trzymać gardę, bo stok potrafi oko podbić,
najlepszy sposób na uciszenie gadatliwego kursanta, to ściągnięcie fok bez ściągania nart,
niemiecki detektor lawinowy wykrywa osoby nie posiadające detektora,
najlepsi tancerze, to żołnierze. Tańczą i walczą do końca.
Najlepszym podsumowaniem wyjazdu będą „ucieszone miny na zdjęciach” i stwierdzenie, że w dobrym towarzystwie każdy wyjazd jest udany.
Zapraszamy Was serdecznie w Góry Kirgistanu: Tienszan, Ałaj i Pamir w relacji naszej klubowej koleżanki Magdy Kotnis!
„Pięciotygodniowa wyprawa w góry Kirgistanu pozostawiła niezapomniane wspomnienia obfitujące w kolory natury, dzikie wędrówki górskie, liczne przygody oraz wzajemne wsparcie napotkanych wędrowców.
Góry Kirgistanu to przede wszystkim brak kontaktu z cywilizacją, spokój, słońce i życzliwość Kirgizów.
Jezioro Ala-Kul
Początkowo zaplanowana na dwa tygodnie wyprawa w góry Tienszan obejmować miała przejście trawersem Ak Suu.Szlak ma ok. 110 km i prowadzi z Jyrgalan, wioski najdalej położonej na wschód gór Tienszan w Kirgistanie, do miejscowości Jeti Oguz.
To bardzo dziewiczy teren, bez oznaczeń i wydeptanych ścieżek. Podejścia są długie i wyczerpujące, często o przewyższeniu 1500 m, tym samym zejścia o podobnej długości i przewyższeniu :). Przy dobrej pogodzie i miarowym tempie dopiero po siedmiu dniach dotarliśmy do miejsca Arashan z dostępem do Internetu oraz z termami w dziewiczym wydaniu 🙂 ! Potem czekały nas jeszcze ok. trzy dni wędrówki, podczas której, po żmudnym i stromym podejściu na wysokość 3900 m n.p.m, dotarliśmy do najpiękniejszego miejsca na Ziemi z widokiem na jezioro Ala-Kul!
To, co zapadło w pamięć każdego z nas, to kolory soczystej zieleni, wszechobecna woda połyskująca w wijących się wstążkach strumieni i rzek oraz uśmiech i życzliwość Kirgizów.
Jurty w górach Tienszan
Przemierzając szlak Ak Suu Transverse, wszyscy korzystają z aplikacji GPS. Zakup mapy papierowej graniczył z cudem. Dla nas było jednak bardzo istotne, by taką mapę posiadać. Dlatego na bazie radzieckich wojskowych map topograficznych dostępnych w Internecie opracowałam i wydrukowałam własną mapę (źródła: https://www.sovietmaps.com/, https://nakarte.me/).
Planowanie i edycja mapy były naprawdę bardzo fajnym doświadczeniem ;). Jak się okazało podczas trekkingu, aplikacje często gubiły prawidłowy azymut, stąd posiłkowanie się tradycyjną mapą było bardzo pomocne.
Magda na szlaku Ak Suu Transverse
Podczas planowania wyprawy bardzo szybko doszliśmy do wniosku, że chcemy zobaczyć i przeżyć dużo więcej aniżeli wędrówka w górach Tienszan.
Zmiana pierwotnego scenariusza trekkingu była intuicyjna i jednomyślna. Kolejny etap naszej wędrówki to pasmo Ałaj. Nie byliśmy odosobnieni w swoich planach. Dołączyli do nas nieliczni wędrowcy napotkani podczas trawersu Ak Suu. I tak, przez kolejne tygodnie trekkingu, stanowiliśmy międzynarodową grupę ludzi, których połączyły te same pasje oraz zamiłowanie do nieplanowanych przygód i dzikiej natury.
Tradycyjna jurta rodziny Kirgizów
Ruszyliśmy więc w południowo-wschodnią część Kirgistanu.
Dotarliśmy do wioski Sary Mogol, skąd rozpoczynają się szlaki w Ałaj i Pamir, wraz z możliwością wejścia na Szczyt Lenina (7134 m n.p.m.). Wioska, która jest miejscem somewhere in the middle of nothing (ang. gdzieś pośrodku niczego), w tutejszych warunkach jest główny punktem wypadowym dla najbardziej inspirujących i wymagających trekkingów górskich w Kirgistanie.
Krajobraz gór Ałaj jest bardzo zróżnicowany.
Trekking rozpoczyna się w zielonych dolinach rzecznych, potem wędruje się przez stepy, by już drugiego dnia podziwiać surowy krajobraz wysokogórski ze strzelistymi, czarnymi skałami oraz licznymi turkusowymi jeziorami. Każdego dnia spotykamy się z wielokolorowymi formacjami skalnymi, których nie można zobaczyć nigdzie indziej.
Przełęcz Sarymogol (4303 m n.p.m.)Na szlaku, przełęcz Koshmoinok (3210 m n.p.m.)Na szlaku, przełęcz Sarybell (3132 m n.p.m.)
Góry Ałaj oferują możliwość trekkingu na lekko, z małym plecakiem.
Na szlaku istnieje możliwość otrzymania ciepłego posiłki oraz nocowania w jurtach. Takie przejście nie jest szczególnie wymagające.
Tymczasem niezależny trekking z pełnym ekwipunkiem może dawać czasami powody do totalnego braku sił i zwątpienia. Wielokilometrowe przejścia oraz wysoko położone przełęcze Sarymogol (4303 m n.p.m.) i Jiptick (4184 m n.p.m.), dostarczają pięknych widoków i dają poczucie nieograniczonej wolności, wymagają jednak przy tym świadomej wspinaczki i dobrej kondycji.
Zejście z przełęczy Sarymogol (4303 m n.p.m.)
Góry Ałaj poprzedzają Pamir. Udając się na siedmiodniową wędrówkę (ok. 100 km), dajemy sobie niepowtarzalną szansę podziwiania panoramy gór Pamiru oraz wierzchołka Piku Lenina z przełęczy Jiptick, czyli z wysokości ok. 4200 m n.p.m. Przy dobrej pogodzie to naprawdę imponujący widok i chwile wzruszeń, szczególnie po wymagających podejściach.
Lenin Peak widoczny z przełęczy Jiptick.
Widok szczytu Lenina w pełnym słońcu wzmaga apetyt i dodaje sił na kolejną przygodę w górach Pamir.
Z wioski Sary Mogol udajemy się w kierunku jeziora Turpal, skąd rozpoczyna się wejście na Pik Lenina (Abu Ali Ibn Sino) o wysokości 7134 m n.p.m. i Pik Yuhina o wysokości 5100 m n.p.m. Po krótkim trekkingu do pierwszego obozu bazowego dalszą podróż przez góry Pamiru kontynuujemy na czterech kółkach, wzdłuż Pamir Highway.
Różnorodność krajobrazów Pamiru jest niepowtarzalna.
Baza pod Pikiem LeninaPrzełęcz Hushang (4660 m n.p.m.)
Trekking kończymy wejściem na grzbiet Panorama, na wysokość 4800 m n.p.m., oraz kąpielą w jeziorze na wysokości ok. 4300 m n.p.m.W pamięć zapadają niesamowite widoki na pasmo gór Wachańskich w Afganistanie i odległe jeziora.”
Pamir w AfganistanieMagda i Góry Wachańskie w Afganistanie
Autorka zdjęć i tekstu relacji: Magdalena Kotnis
Co za piękna przygoda! Dziękujemy za wspaniałą relację.
Tatry Słowackie II 2025 r. RELACJA z zimowego obozu klubowego
W dniach 10-15.02.2025 r. troje śmiałków naszego Klubu (Paulina, Mateusz i Filip) wybrało się na zimowy obóz klubowy do Chaty przy Zielonym Stawie (Chata pri Zelenom Plese) w Dolinie Kieżmarskiej po słowackiej stronie Tatr.
Mateusz, Paulina i Filip
Mała ilość śniegu pozwoliła na eksplorację różnych dolin bocznych bez zagrożenia lawinowego.
Dojście pod lodospadWidok z pierwszego stanu na lodach
Zespół pokonał następujące drogi:
Lody do Małej Zmarzłej Doliny (WI3)
Filar Koziego Mnicha (w warunkach kalendarzowej zimy! : ) wariantem (do IV)
Pierwsze trzy wyciągi drogi Stanisławskiego na Kieżmarskim (do M5)
Drogę Żuławskiego na Małej Złotej Kazalnicy (M3)
Mateusz na StanisławskimPierwsze prowadzenie (ekhem) zimowe Pauliny
Schronisko wraz ze swoimi futrzastymi pociechami było bardzo przyjemne, choć do dziś nie wiemy, dlaczego ktoś chciałby mieszać kiszoną kapustę ze śmietaną…
Schroniskowe pociechy
Resztę powiedzą już zdjęcia.
Bohaterski MateuszWidok na masyw Małego Kieżmarskiego SzczytuKozi Mnich w kalendarzowej zimieDroga Żuławskiego, wyciągi lotne
Wspinaczkowy weekend w Neuruppin 14 – 16.03.2025 r.
Drogie Klubowiczki, Drodzy Klubowicze, w ramach nowo zawiązanej znajomości zostaliśmy zaproszeni na weekend wspinaczkowy 14 – 16 marca w wieży wspinaczkowej (była wieża ciśnień) w Neuruppin (ok. 2 godz. od Szczecina):📍Lokalizacja wieży / Google Maps)
Wspin w wieżywieża w Neuruppin
ℹ️ Ciekawostek o centrum wspinaczkowym w Neuruppin oraz miejscowej sekcji DAV dowiecie się ze strony Sekcji
Oprócz KW Szczecin zaproszone zostały sekcje DAV z Poczdamu, Rostocku i Cottbusu. Planowane są koleżeńskie zawody wspinaczkowe. Każdy klub może zgłosić do 6 osób, koszty noclegu i wspinania w wieży wynoszą 25 euro od osoby. Dojazd do ustalenia wśród chętnych.
Integracja na Kominie w Szczecinie 🙂
RAMOWY PLAN WSPINACZKOWEGO WEEKENDU W NEURUPPIN:
✅️ piątek 14.03 16:00 – 18:00 | luźne wspinanie 18:00 | prezentacje klubów na temat najciekawszych wyjazdów
✅️ sobota 15.03 9:00 – 12:00 | różne stacje / warsztaty wspinaczkowe, np. budowa stanowisk, odpadanie, planowanie treningu 14:00 – 18:00 | koleżeńskie zawody wspinaczkowe dla wszystkich poziomów wtajemniczenia
✅️ niedziela, 16.03 wycieczka rowerowa lub luźne wspinanie na wieży