Piknik na Kominie – RELACJA

Piknik na Kominie – RELACJA

W sobotę 3 września odbył się klubowy, integracyjny „Piknik na kominie”. 

Jako klub postanowiliśmy skorzystać z potencjału nowej miejscówki wspinaczkowej w Szczecinie i wspólnie z Mateuszem Staworowskim, zaprosić wszystkich klubowiczów i sympatyków Klubu na Dream Tower − ścianę wspinaczkową powstającą na najwyższym kominie w Szczecinie.

Komin znajduje się na terenie dawnej fabryki Wiskord i sam w sobie ma ciekawą historię − to pozostałość po dawnej fabryce, w której produkowano włókna służące do wytwarzania sztucznego jedwabiu, a potem kasety magnetofonowe.

#INTEGRACJA

Pierwsi goście pojawili się na miejscu już przed godziną 15.00. Towarzyski charakter imprezy sprzyjał integracji, rozmowie i wymianie opowieści ze wspinaczkowych wyjazdów. Panowała iście piknikowa atmosfera, gdy na kocach i krzesełkach gawędziliśmy, obserwując i dopingując kolegów i koleżanki na ściance. 

Znaleźli się śmiałkowie, którzy wykorzystali możliwość prowadzenia drogi dwuwyciągowej, okupując pierwszy pion przez dłuższy czas 😉. Ochoczo wspinaliśmy się na 40-metrowych drogach o wycenach od 5a do 6b.
Wszystko to z pięknym widokiem na okolice.

Piknikowe miasteczko zgasło dopiero późnym wieczorem, gdy przy ogniskowych pogawędkach, zajadając kiełbaski i pieczone w żarze ogniska warzywa, obserwowaliśmy ostatnich wspinających – działających już na czołówkach i w świetle halogenów.


#DZIECIAKI

Miłą niespodzianką było liczne pojawienie się dzieci, które towarzyszyły swoim wspinaczkowym rodzicom. Najmłodsi okupowali tego dnia trampolinę, turbohuśtawkę i slack! Co by nie mówić, Mateusz w jednym miejscu przygotował istny raj do zabaw. Kolejne pokolenie wspinaczy pod okiem rodziców próbowało także swoich sił na drogach wspinaczkowych. Pokazali moc!

#DZIABKI

Dużym zainteresowaniem cieszyły się dziabki. Klubowiczki i klubowicze próbowali swoich sił na drodze przygotowanej specjalnie pod sprzęt drytoolowy. Ogromnie nas cieszy obecność uczestniczek lipcowych warsztatów praktycznych „Drytooling dla początkujących”. Rośnie nam kolejna grupa wielbicieli tego sportu. Była to też okazja do wymiany doświadczeń i zachęcenia do uczestnictwa w planowanych na jesień klubowych wyjazdach drytoolowych.

Ten pogodny, wrześniowy dzień zapamiętamy na długo!

Mamy nadzieję, że to nie nasze ostatnie klubowe wspinanie w tym miejscu. Koniecznie obserwujcie naszą stronę oraz profil na Instagramie i Facebooku, gdzie na bieżąco informujemy Was o wyjazdach, warsztatach i spotkaniach.