Karpathos, grecki raj
– RELACJA klubowiczów / IX 2024 r.
Lubicie wyspowe wspinanie?
Jeśli tak, to zapraszamy do relacji naszych Klubowiczów z wyjazdu na grecką wyspę Karpathos!
„Karpathos jest całkiem nowym rejonem wspinaczkowym. Obecnie znajduje się tam ok. 400 dróg sportowych i dwa obite wielowyciągi w 9ciu rejonach wspinaczkowych – ale działają tam dzielnie ekiperzy z Polski, więc ta liczba na pewno będzie się zwiększać.
Poza tym zobaczymy tam przepiękne plaże z krystaliczną wodą, na których prawie nie ma ludzi, całkiem wysokie góry, gdzie można trekingować (wyspa jest 3 razy większa niż Kalimnos, a szczyty sięgają 1200 m n.p.m.), kozy ninje wyskakujące znienacka z przydrożnych krzaków, oraz różnej maści koty.
Nie ma tam natomiast wielkich hoteli i supermarketów (tylko lokalne sklepiki, tawerny oraz apartamenty). Niestety nie jest super łatwo się tam dostać, może dlatego jest to takie odludzie… Opcji na dojazd jest kilka: lot na Rodos/Kretę + prom (który płynie 4h) albo lot do Aten i lokalny lot na wyspę.
W czasie naszego pobytu na Karpathos wspinaliśmy się w sektorach: Eiar i Chicken Bay (rejon Adia) i Ghostface (rejon Finiki). Bardzo ciekawie wyglądała też nadmorska skała Proni w rejonie Adia.
Drogi są bardzo urozmaicone (mamy i tufki, i krawądki, i dziury, a z formacji kominy, przewiechy, ale i piękne piony), dobrze obite, a skała zupełnie niewyślizgana. Na Chicken Bay można zaliczyć wspin prawie z plaży, a w Eiar odpocząć w przecudnym kanionie (w hamaku, w otoczeniu piniowego lasu).
Polecamy i pozdrawiamy. To były super wakacje!
Ania, Tomek i Paweł”.
ℹ️ Aktualnie trwa zrzutka pt.: „Polskie drogi wspinaczkowe na greckim Karpathos”:
Zebrane fundusze przeznaczone zostaną na wspinaczkowy rozwój, tworzenie nowych i reekipowanie istniejących dróg. Każde 30 zł to nowy, pięknie wklejony tytanowy ring. ‼️ Zachęcamy wszystkich wspinaczy do wsparcia tego pięknego, wspólnego projektu.