Klubowicze SKW polecają: 📖książki górskie i wspinaczkowe

Klubowicze SKW polecają:
📖 książki górskie i wspinaczkowe

Wiadomo lubimy w KW Szczecin spędzać wolny czas aktywnie, ale gdyby przyszło Wam poleniuchować… to powracamy z serią #klubowiczeSKWpolecają i tym razem na tapet weźmiemy: książki górskie i wspinaczkowe. Polecajką podzielił się z nami 👉 Tomek Jasek.

Zapraszamy do lektury! (postu i książek)

Tomek: “Gdy po raz pierwszy wpadłem na pomysł umieszczenia najzwyklejszego posta o książkach górskich nie przypuszczałem, że zrobienie takowej listy przyjdzie mi z takim trudem. Zdawało mi się, że wybranie trzech do pięciu najlepszych książek będzie szybkie, łatwe i przyjemne. Nic bardziej mylnego. Minęło kilka dni, a ja nijak nie byłem w stanie wybrać czy ta czy inna. Zadanie zdawało się coraz bardziej nierealne do wykonania.
Trzeba było zacząć jakoś inaczej. A może raczej seria postów, gdzie co jakiś czas można dorzucić coś wartego przeczytania. No i będzie można zacząć od paru pozycji? A jeśli będzie odzew że chcecie więcej to będę działać dalej. A może ktoś też się przyłączy i opisze swoje topy topów…
Na wstępie ostrzegam, że wybór jest tylko i wyłącznie mój. A ocena oczywiście bardzo subiektywna. Na pierwszy ogień po dwie książki polskie i zagraniczne, z którymi łączy mnie ogromny sentyment.

1. “Trylogia tatrzańska” • Wawrzyniec Żuławski


Absolutnie najlepsza. Na dodatek była to pierwsza pozycja jaką przeczytałem dawno, dawno temu. Rzadko się zdarza, aby książka górska była prawdziwie literacka. Wawrzyniec Żuławski to unikat. Jego ojciec był znanym filozofem, poetą i dramaturgiem okresu Młodej Polski. Cała rodzina była artystycznie uzdolniona. Brat Juliusz poeta i prozaik, brat Marek malarz i grafik. Sam Wawrzyniec oprócz bycia taternikiem, ratownikiem górskim oraz pisarzem był z wykształcenia muzykologiem. Znana jest także jego twórczość muzyczna. I ten człowiek orkiestra nazwyczajniej nie miał możliwości “popełnić” książki.
Książka podzielona jest na cztery części: “Sygnały ze skalnych ścian”, “Tragedie tatrzańskie”, “Wędrówki alpejskie” oraz “Skalne lato”.
Mimo, że powstała w czasach tak już odległych nie traci nic na swojej świeżości. Opowiada przede wszystkim o wartościach. Poszukiwaniu elementarnych prawd. To z niej pochodzi słynny cytat, że “Przyjaciela nie opuszcza się nawet wtedy, gdy jest bryłą lodu”. Wawrzyniec przypomina także dawny klimat gór już obecnie zapomnianych. Na stronach Trylogii można wręcz poczuć prawdziwą górską wolność.
Każda z części opisuje inne wyprawy górskie, które według Wawy stają się dla człowieka, który w nich raz zasmakował, źródłem głębokich, niezatartych przeżyć, źródłem radości życia, odprężenia i wypoczynku po trudach pracy, źródłem kształtowania sprawności fizycznej i siły charakteru.
Nic dodać, nic ująć.

2. “Komin pokutników” • Jan Długosz


Drugi klasyk polskiej literatury górskiej. Mimo wczesnej śmierci w wieku niespełna 33 lat Długosz jest jednym z najwybitniejszych polskich wspinaczy. Jego przejście zachodniej ściany Petit Dru oraz filara Frêney w Alpach to kamienie milowe polskiego wspinania. Jego dorobek spowodował przełom jakościowy w polskim wspinaniu. Jak dla mnie pierwszy wspinacz profesjonalista.
Książka to zbiór 13stu wspaniałych opowiadań. Już na wstępie narracja Długosza jest bardzo specyficzna. Opowiada on zawsze żywo. Od razu jesteś zaproszony do wielkiej przygody. Razem z Długoszem testujesz i przekraczasz swoje granice. A mimo tego czujesz, że nie jest zbyt poważnie. Wiesz, że dowcip to najlepszy przyjaciel. “Palant”, bo takie miał przezwisko, ujmuje na każdym kroku. Czyni ze wspinania sens życia i pole do własnego rozwoju jako człowieka.

3. “Biały Pająk” • Heinrich Harrer

Pewnych książek nie trzeba przedstawiać. Czym jest wspinanie ? Wspinanie to Biały Pająk. W jednej książce Harrer zawarł wszystkie stany emocjonalne, przypadki i losy jakie może doświadczyć wspinacz. Od śmierci, porażek, wątpliwości, przez walkę, aż po końcowy sukces.
Książka opowiada o zdobywaniu północnej ściany Eigeru, twierdzy ze skał, śniegu i lodu. Pokazuje historię heroicznej walki z bezlitosną naturą. Próbę zdobycia “ściany śmierci” i dokonania tego czego nikt wcześniej nie zrobił. Jedno z opowiadań zatytułowane “Tragedia Toniego Kurza” to w moim przekonaniu najdramatyczniejsza i najbardziej nieprawdopodobna historia górska. Do dzisiaj w uchu dźwięczy mi jedno zdanie: “… I Kurz się nie poddał. On umarł.”

4. “Ścieżka” • Nejc Zaplotnik

Biblia słoweńskiego wspinania. Bardzo długo czekałem aż zostanie wydana w języku polskim. Zaplotnik to postać dla mnie wyjątkowa. Rozdarta w świecie. Romantyczna z natury. Zawsze kwestionująca życie, kierująca się pożądaniem, lecz próbująca znaleźć harmonię i sens swojego istnienia.
Fascynujący jest sposób w jaki Nejcowi udało się przełożyć doświadczenia wspinaczkowe na filozofię życiową i codzienne życie.