Kulisy powstania i pierwsze lata działalności
Po zakończeniu II Wojny Światowej, zaczęli przybywać na Ziemię Szczecińską osadnicy, głównie z Wielkopolski, Mazowsza i obszarów zabużańskich. Tylko nieliczni z nich uprawiali przed wojną turystykę górską, a jednostki były członkami Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego lub Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. W związku z tym przez pierwsze powojenne lata, turystyka górska była pozbawiona zaplecza organizacyjnego. Brak było ponadto motoru napędowego dla jej szerszego rozwoju. Naturalne oddalenie Szczecina o kilkaset kilometrów od gór nie stwarzało korzystnej sytuacji dla rozwoju ruchu taternickiego, toteż historia Sekcji Taternictwa PTTK (później Szczecińskiego Koła Klubu Wysokogórskiego i SKW) była przykładem walki z trudnościami organizacyjnymi i brakiem zainteresowania ze strony społeczeństwa, a w szczególności szerszych kół młodzieży. Podczas gdy większość powstających lub reaktywowanych po wojnie Kół bazowała na wieloosobowym aktywie przedwojennych taterników, ich autorytecie, doświadczeniach i wzajemnych kontaktach, w Szczecinie znalazł się tylko jeden człowiek, któremu idea taternicka była bliska i który swym entuzjazmem i wolą działania zdołał poruszyć zupełnie “martwy” i obojętny “teren”, zainteresować niewielką grupkę turystów, którzy mieli z górami coś wspólnego, wyszkolić ich i wychować na kontynuatorów swej dalszej działalności organizacyjnej. Człowiekiem tym był Stanisław Groński – “Mojżesz”, jeden z czołowych i najbardziej doświadczonych alpinistów polskich, autor kilkudziesięciu wartościowych dróg wspinaczkowych w Tatrach, uczestnik polskich wypraw wspinaczkowych w Alpy i Atlas, świetny topograf i zamiłowany krajoznawca. Groński oraz pochodzący z Poznania turysta – taternik – Stefan Pełczyński, podjęli się próby rozruchu turystyki górskiej. Bardzo szybko udało im się skupić wokół siebie, co prawda nieliczną, ale pełna entuzjazmu grupę młodych miłośników gór. Już w 1946 r., jeszcze bez form organizacyjnych zaczęto organizować wycieczki po ziemi szczecińskiej, a nawet prowadzone przez Pełczyńskiego w Tatry. W skromnym początkowo zakresie “górale” zajęli się też popularyzacją problematyki górskiej, kultury i folkloru skalnego Podhala.
Pod koniec 1950 r. nastąpiła zmiana sytuacji turystyki w Polsce. W dniu 16 grudnia 1950 r., połączone zjazdy Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego i Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego podjęły uchwałę o połączeniu obu towarzystw i utworzeniu Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego. 11 marca 1951 r., na zjeździe organizacyjnym ukonstytuował się Zarząd Okręgu PTTK z siedzibą w Szczecinie. Od samego początku w nowych ramach organizacyjnych znaleźli się i podjęli działalność szczecińscy “górale”. Zasadnicze znaczenie dla przyszłości losów górskiej turystyki miała inicjatywa Stanisława Grońskiego i Wincentego Zająca, powołania Komisji Górskiej przy zarządzie Okręgowym PTTK. Inicjatorzy wraz z grupą przyjaciół entuzjastów opracowali wstępny plan działania przyszłej Komisji, którego największą zaletą były realne możliwości realizacji w ówczesnych warunkach przy perspektywicznym, długofalowym traktowaniu problemu turystyki górskiej. Z kręgu “górali” poza Grońskim, mało kto spełniał pewne podstawowe wymagania stawiane turyście w większych, górskich wyprawach (takie jak doświadczenie górskie, znajomość terenu, ekwipunek, forma fizyczna). Wobec poważnych trudności z organizacją częstych i licznych wycieczek ze Szczecina w góry, zwłaszcza w Tatry i małą ilością doświadczonych ludzi mogących takie wycieczki poprowadzić, stwierdzono, że poprzez turystykę regionalną można połączyć elementy szkoleniowe i zdobywanie turystycznego doświadczenia, a także rozbudzić zainteresowanie turystyką w ogóle. 6 czerwca 1952 r. na posiedzeniu Zarządu PTTK w Szczecinie, Groński poinformował o utworzeniu Komisji Turystyki Górskiej. Poinformował również o przeprowadzeniu przez Komisję jednej pogadanki, jednego marszu zaprawowego oraz dwóch wspinaczek z wykorzystaniem swojego sprzętu. Zwrócił się ponadto z prośbą do Klubu Wysokogórskiego (w Warszawie), o dostarczenie sprzętu do celów szkoleniowych. Plan działalności Komisji Turystyki Górskiej został zatwierdzony przez Zarząd Okręgu PTTK w Szczecinie i wszedł w pierwszy etap realizacji. W połowie 1952 r. została utworzona Okręgowa Komisja Turystyki Górskiej przy Zarządzie Okręgowym PTTK w Szczecinie. Powołano Zarząd w składzie: Wincenty Zając – przewodniczący, Stanisław Groński – wiceprzewodniczący, Izydor Gerber – sekretarz. Stworzenie ram organizacyjnych, ustanowienie władz, a co najważniejsze realizowana konkretna działalność, były magnesem przyciągającym nowych członków. W krótkim okresie grono “górali” powiększyło się z kilkunastu do ponad dwudziestu osób. Ilościowy wzrost umożliwił już po pół roku zwołania Walnego Zebrania Sprawozdawczo Wyborczego OKTG. Plan działalności Komisji Górskiej opracowany przez Grońskiego i Zająca, przewidywał powołanie przy Zarządzie Okręgu PTTK w Szczecinie Klubu Wysokogórskiego. Inicjatywę tą podtrzymał Groński na I Walnym Zebraniu Sprawozdawczo Wyborczym w dniu 14 stycznia 1953 r. Wkrótce została ona urzeczywistniona.
W dniu 14 listopada 1953 r. na zebraniu organizacyjnym, w siedzibie Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego przy pl. Batorego 2 w Szczecinie, ukonstytuowała się Sekcja Taternictwa przy Zarządzie Okręgu PTTK.
W jej skład weszli:
przewodniczący – Stanisław Groński
z-ca przewodniczącego – Wincenty Zając
sekretarz – Zbigniew Łoziński
członkowie – Józef Bryła
Zbigniew Owidzki
Jadwiga Walczak
Wiesław Walczak
Bogdan Włodarski
Izydor Gerber
Po powstaniu sekcji, dalszą działalność trzeba było rozpocząć od szkolenia adeptów, ponieważ w tym gronie tylko Groński był doświadczonym wspinaczem. Narzucił intensywny tryb szkolenia i treningów. Terenem treningów były ściany sztucznej groty oraz mostku nad Jeziorem Szmaragdowym w Zdrojach, filary mostu na autostradzie w Klęskowie gdzie ćwiczono zjazdy, wieża Bismarcka na Gocławiu, a także w następnych latach bunkier i komin na terenie fabryki w Policach. W salce na zapleczu Domu Turysty przy pl. Batorego oraz w Lasku Arkońskim odbywały się ćwiczenia kondycyjne pod nadzorem odpowiedzialnego za szkolenie sportowe Józefa Bryły. Bryła jako czynny zawodnik uprawiający lekkoatletykę wprowadzał metody treningowe i zagadnienia z medycyny sportowej w treningu wspinaczkowym oraz ogólnorozwojowym i był to prawdopodobnie pierwszy w Polsce przypadek takiego prowadzenia treningu w klubie wspinaczkowym. W tym czasie Sekcja nie posiadała własnego lokalu i zebrania członków odbywały się gościnnie w siedzibie PTTK przy Alei Jedności Narodowej 19/2. Klubowe zebrania odbywały się co tydzień i miały charakter szkoleniowy. Stałym elementem szkolenia były “kartkówki” z topografii Tatr, na których trzeba było rysować widok zarysu grani widzianej z konkretnej tatrzańskiej doliny. Poza zebraniami, bardzo charakterystycznym elementem życia klubowego były częste biwaki w Puszczy Bukowej połączone z długimi marszami, z odpowiednio obciążonymi plecakami, organizowane także w okresie jesienno-zimowym, niezależnie od warunków pogodowych, gdyż Groński uważał, że prawdziwy taternik i alpinista musi dać sobie radę w każdej aurze. Groński wszedł do władz utworzonej w dn. 25-26 czerwca 1954 r. w Krakowie, Sekcji Alpinizmu Zarządu Głównego PTTK i GKKF. W tym samym roku odbył się pierwszy klubowy obóz tatrzański na Hali Gąsienicowej, na którym “Mojżesz” kierownik obozu, przeprowadził szkolenie siedmiu osób, wśród których znaleźli się Helena i Zofia Sobolewskie, Janina Dyduch, Bożena Kasprowicz, Wanda Wyborska, Andrzej Drescher i Wiesław Walczak. Ponadto w Tatrach szkolili się tego lata Józef Bryła, Czesław Putkowski i Wincenty Zając. W 1955 r. odbyło się podobne szkolenie przez Grońskiego trzech następnych osób, także na Hali Gąsienicowej w Tatrach.
W 1956 r. Stanisław Groński otrzymał jako pierwsza osoba ze Szczecina “Kartę turystyczną”, która upoważniała do organizowania wypraw na czechosłowacką stronę Tatr. Było to nie lada wyróżnienie i w dużym stopniu podniosło autorytet “Mojżesza” w “środowisku”. Następne “karty” otrzymali m.in. Bryła i Łoziński. Rok 1956 przyniósł sierpniowy obóz w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i na Słowacji (kier. Groński). Dwie osoby (Andrzej Drescher i Cezary Mielczarek zdobyły stopnie instruktorskie, co łącznie za stopniem starszego instruktora, posiadanym przez Grońskiego poważnie uniezależniało Sekcję od szkolenia obcego. Kurs dla początkujących ukończyło tego roku pięć, a dla zaawansowanych cztery osoby. Najważniejszym jednak wydarzeniem tego roku, było reaktywowanie w Polsce Klubu Wysokogórskiego w dn. 8-9 grudnia, a w skład Sądu Koleżeńskiego wybrano m.in. Grońskiego. Szczecińska Sekcja Taternictwa przekształciła się natychmiast w Szczecińskie Koło Klubu Wysokogórskiego, na którego czele stał nadal Groński jako prezes. Liczba członków Koła wynosiła ok. dwudziestu osób, z czego co najmniej dziesięć legitymowało się już doświadczeniem taternickim. Koło uzyskało dużą samodzielność taternicką. W 1957 r. członkowie odbywali liczne samodzielne, coraz poważniejsze wspinaczki letnie i zimowe. Na wiosnę, na kursie dla początkujących prowadzonym przez Grońskiego i Mielczarka, przeszkolono nowych kursantów, wśród których byli m.in. Maria i Tadeusz Rewaj oraz Jerzy Straszko, którzy następnie wzięli udział w letnim szkoleniu taternickim.
W lecie 1957 r. “Mojżesz” został wysłany w charakterze kierownika obozu szkoleniowo sportowego “Francja I”, zorganizowanego przez Klub Wysokogórski, w Alpach, w masywie Mont Blanc. W pierwszych dniach sierpnia, Groński wraz z dwoma Jugosłowianami rozpoczął trawersowanie Mont Blanc. Ostatni raz byli widziani w nocy z 7 na 8 sierpnia przez francuskich wspinaczy nocujących w schronisku na Col du Midi, w czasie załamania pogody. Przeprowadzona w bardzo trudnych warunkach akcja poszukiwawcza nie dała odpowiedzi na pytanie w jakich okolicznościach zaginął zespół Grońskiego. Jako najbardziej prawdopodobną przyczynę uznano poślizgnięcie się jednego z Jugosłowian i wpadnięcie całego zespołu do jednej ze szczelin lodowych. W czasie poszukiwań doszło do kolejnej tragedii, kiedy to na skutek lawiny, zginął prezes Klubu Wysokogórskiego Wawrzyniec Żuławski, a Stanisław Biel doznał poważnych obrażeń.
Śmierć Grońskiego zamknęła pewien etap działalności Klubu, ale też polskiego taternictwa i alpinizmu. Odszedł założyciel Szczecińskiego Koła Klubu Wysokogórskiego, osoba o niezaprzeczalnym autorytecie, która była w zasadzie jedynym łącznikiem z przedwojennym taternictwem. Wychowany przez niego aktyw był już jednak na tyle samodzielny, że mimo bolesnej straty mógł prowadzić nadal ożywioną działalność organizacyjną, szkoleniową i sportową.
Tekst: Marcin Kasprzak