RELACJA: Szkolenie skiturowo-lawinowe 

Szkolenie skiturowo-lawinowe – RELACJA
04-06.03.202
2 r.

Ekipa szkoleniowa-wyjazdowa marzec 2022 r.

Za nami kolejne klubowe szkolenie skiturowe pod okiem ratowników GOPR: KrzyśkaMateusza. Tym razem oprócz samego skiturowania skupiliśmy się też w dużej mierze na zagadnienach związanych z bezpieczeństwem lawinowym. Szkoleniu można by nadać podtytuł „jak zminimalizować ryzyko (no i całkiem fajnie spędzić czas na nauce w klubowym gronie)”.

Schronisko pod Łabskim, nasza baza

Przez dwa weekendowe dni Instruktorzy przekazywali nam cenną wiedzę dotyczącą wszystkiego, co związane z białym puchem, który, choć pożądany na zjazdach, bardzo szybko może zamienić się w coś dużo mniej ciekawego.

Przygotowania, jak się dowiedzieliśmy, warto zacząć dużo wcześniej w domu, układając swój wyjazd (pogoda – komunikat lawinowy – praca z mapą!). A zdobyte doświadczenie przypominać sobie w praktyce za każdym razem w górach.

Ćwiczenia praktyczne były bardzo ciekawe. Pierwszego dnia kopaliśmy 2-metrowe doły (tak, tyle śniegu leży teraz w okolicach schroniska pod Łabskim Szczytem).

Dział kobiecy kopie
Takie tam z bryłą śniegu

Sprawdzaliśmy też, jak wyjeżdża deska pod grupą i narciarzem (ale za to z dwoma plecakami!). Pod lupą oglądaliśmy płatki śniegu.

I łup! Deska wyjeżdża

W puszku też troszkę pozjeżdżaliśmy, warunek był naprawdę genialny :).

Dostaliśmy nawet zadanie domowe, aby zaplanować turę. Dostarczyło nam to wieczorem w schronisku mnóstwo emocji. Koniecznie trzeba się będzie na tę turę wybrać! 

Praca z mapą i kompasem

Drugiego dnia szkolenia uczyliśmy się wszystkiego o lawinowym ABC. Można śmiało stwierdzić, że szukanie zakopanego detektora na czas, czy to indywidualnie czy w grupie, mobilizuje każdego. Szczególnie, jak trzeba być szybszym niż koledzy i koleżanki z drugiego zespołu!!!

W ruch poszły łopaty i sondy, a niektórzy na własnej skórze poczuli, jak to jest być zakopanym pod śniegiem (dość dziwne uczucie).

Ekipa wróciła bogatsza o wiedzę, która w górach zimą na skiturach potrzebna jest zawsze.

Zachęcamy oczywiście do kolejnych szkoleń i wyjazdów ze Szczecińskim Klubem Wysokogórskim!